Zabawa jako sposób na bycie w relacji z dzieckiem 0
Zabawa jako sposób na bycie w relacji z dzieckiem

„Pobawimy się?”- słyszysz pewnie codziennie od swojego dziecka. Zadając to pytanie, Twoje dziecko zaprasza Cię do kontaktu i do świata, w którym jest absolutnym ekspertem. Czym jest zabawa, dlaczego jest tak ważnym elementem relacji dziecka z rodzicem i jak może pomóc Wam wychodzić lekko z wielu trudnych sytuacji?

Wyobraź sobie dziecko, które bawi się błotem. Przelewa je w rękach, topi w nim kamyki, robi tunele, lepi błotne kule, które póżniej wysychają na słońcu. Można w tej prostej sytuacji odnaleźć wszystkie elementy zabawy: czerpanie radości z działania, swobodny ruch, ciekawość, poznawanie świata, motywację do tworzenia, doświadczenia sensoryczne, kontakt z przyrodą. Zabawa jest podstawą rozwoju.

A teraz przypomnij sobie najprostsze zabawy, które uwielbiają wszystkie dzieci: berek, zabawa w chowanego albo rzucanie i łapanie piłki. Wiesz, dlaczego te zabawy są tak ukochane przez maluchy? Ponieważ budują kontakt z rodzicem. Uciekam- ty mnie goń, nie ma mnie- szukaj, ja rzucam-ty łapiesz. Dzieci uwielbiają powtarzać te zabawy w nieskończoność!  Jest w nich też element chwilowego napięcia, które zostaje błyskawicznie rozładowane eksplozją radości. Podążajcie za śmiechem- to wasz najlepszy drogowskaz. Zabawa buduje waszą relację.

Zabawa jest również sposobem na rozładowanie napięcia- po trudnym dniu w przedszkolu, kłótni z bratem, nieprzespanej nocy, powrocie od dziadków, lub po prostu, gdy przychodzi wieczorne rozdrażnienie. Wtedy zabawy w naleśnik (zawijamy dziecko w kocyk, dociskamy i „zjadamy”), ludzką kanapkę (kładziemy się na sobie, ktoś jest chlebkiem, ktoś pomidorkiem), czy rzeźbę („zobacz, jestem rzeźbą- przesuń mnie”) to świetny pomysł! Kilka minut takich zabaw i możecie próbować dalej stawiać czoła wieczornym zadaniom. Czasami moment glupawki może odmienić dzień.

Zabawa pomaga podnieść się po porażce. Znam chłopca w przedszkolu, u którego później niż u innych rozwijała się koordynacja ruchowa i szczególnie trudno przychodziło mu łapanie piłki. Doświadczył wiele trudnych sytuacji, gdzie na oczach całej grupy przedszkolnej nie udawało mu się złapać piłki z grze „złap kolor”. W pewnym momencie kompletnie wycofał się z takich zabaw, a Pani wychowawczyni powiedział nawet, że nienawidzi piłki. W momencie, gdy chłopiec koncentrował się wyłącznie na rezultacie (złapię-nie złapię) i czuł napięcie porównując się do innych- radość i motywacja zniknęła. Zaproponowałam dzieciom pewnego dnia zabawę w „nie wolno łapać piłki”. Chłopiec oczywiście stał z boku i nie chciał dołączyć. Rzuciłam więc w niego, piłka odbiła się o jego biodro. „O to chodzi! Tak właśnie miałeś to zrobić!”- Zawołałam radośnie do zaskoczonego przedszkolaka. Powtórzyłam to jeszcze kilka razy, aż chłopiec zaczął się uśmiechać, a później nawet łapać piłkę. Podobały mu się moje przerysowane okrzyki „Co ty robisz! O nie! Miałeś nie łapać!!”. Zapamiętałam tę sytuację, ponieważ przypomina mi, jak zabawa odciąża dziecko w trudnych dla niego chwilach i pozwala mu odzyskać równowagę

Zabawa jest kanałem komunikacji. „Jak Ci minął dzień?, Co się działo w przedszkolu?”- takie pytania rodziców rzadko są zaszczycane rozbudowanymi odpowiedziami dziecka. Zwykle usłyszymy „wszystko ok, było fajnie, bawiłem się”. I tyle. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim dzieci żyją chwilą, są zanurzone w obecnej sytuacji. Wychodząc z przedszkola czy szkoły, chcą często zamknąć tę część dnia i najzwyczajniej nie mają ochoty raportować wszystkiego co się wydarzyło. A czasem po prostu trudno im sobie przypomnieć sytuacje sprzed kilku godzin. Dużo więcej informacji o minionym dniu zawiera zabawa dziecka. Czy lale pokłóciły się o zabawkę, misio płakał za mamą, a Batman obił sobie kolano? Dołączając do tych zabaw możemy nie tylko dowiedzieć się, co spotkało dziecko danego dnia, ale również wesprzeć je  , zaopiekować i pomóc w zrozumieniu dlaczego coś się wydarzyło. A może nawet podpowiedzieć nowe rozwiązaniami wypróbowania następnym razem?

Zabawa pozwala domknąć sytuację stresową. Rodzice opowiadają mi czasem o tym, że zdarzają im się takie dni, gdy jedna kłótnia z dzieckiem przechodzi w drugą, jedna afera goni kolejną. Warto zastanowić się, czy po napiętej sytuacji, dziecko miało okazję do jej „domknięcia”. Dorośli często domykają kłótnie rozmawiając. Dzieci potrzebują raczej kontaktu fizycznego, przytulania, ruchu i oczywiście zabawy!

W zabawie można dotknąć z dzieckiem trudnych doświadczeń. Znacie dzieci, które bawią się w wypadki samochodowe, operacje, pogrzeby, pożary? Dorośli czasem czują do tych zabaw niechęć, obawiają się ich. Tymczasem te zabawy, gdy się pojawiają pełnią bardzo ważną funkcję! Oswajają lęk, pomagają na zimno, bezpiecznie przeżyć go w małej dawce, „na niby”, odzyskać kontrolę nad sytuacją. Bardzo często w trakcie takich zabaw, dziecko ustawia siebie w pozycji siły- jest ratownikiem, lekarką, policjantem. Dołączanie do takich zabaw to wejście w delikatny i skomplikowany świat dziecięcych przeżyć. 

Rodzice zastanawiają się czasem nad tym, ile czasu powinni spędzać na zabawie z dzieckiem. Oczywiste jest, że nikt nie powinien podawać w ramach odpowiedzi ilości minut czy godzin- czy 8 minut to za mało, a 6 godzin to a dużo? Nie wiem. Istotne wydaje się natomiast to, aby dziecko miało możliwość doświadczania różnych sytuacji- Zabawy samemu, zabawy z kolegą, z dziadkiem, a także z rodzicem. I aby nie ustawiać zabawy na końcu listy czynności do zrobienia. A nawet nie traktować zabawy jako „czynności”, a bardziej na sposób bycia z dzieckiem.

Wreszcie zabawa to jeden z najlepszych sposobów na współpracę z dzieckiem. „Nie chcesz iść myć zębów?? Ok, ale zaraz przyjdzie tu hipopotam i Cie zaniesie” i zamieniamy się oczywiście w hipopotama. Albo „Coooo? Buty nie dają się założyć? Dawaj mu je tutaj, zaraz z nimi porozmawiam!!”- każda metoda, która pozwala przejść Wam przez sytuację z lekkim sercem jest na wagę złota! 

„Pobawimy się?”- napewno to pytanie padnie dziś z ust Twojego dziecka. Nie wiesz w co? Nieważne, masz przy sobie eksperta- dziecko Ci pokaże. Miłej zabawy!

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl